Dlaczego 50+?

O tym czego będzie dotyczył mój projekt już pisałem wcześniej. Lecz nie mniej ważne jest inne pytanie, które mnie męczyło od dłuższego czasu. Do kogo będzie skierowany projekt Trail and Slow?
Może dla młodych ludzi? Ale czy będę dla nich autorytetem? Czy rzeczy, które mnie interesują będą interesować także  ich?
I tak przypadkowo się zdarzyło, choć niektórzy twierdzą, że przypadki się nie zdarzają, że do naszego “Przystanku Szczęście” zawitali goście wśród, których był 17 letni młodzieniec. Jego ojciec próbował wyciągnąć chłopaka do lasu pobiegać, namówić go na odrobinę ruchu. Niestety jak to stwierdził chłopak to zupełnie nie jego bajka. Zdecydowanie woli grać i streamować, bo to będzie jego przyszłość i przyszły zawód.
Udało mi się z nim trochę porozmawiać ne ten temat i to chyba właśnie ta rozmowa upewniła mnie w przekonaniu, że mój projekt nie jest dla młodzieży bo to zupełnie nie ich bajka. To wynika zarówno z zupełnie innych zainteresowań, innego postrzegania świata ale także innych możliwości fizycznych oraz zdecydowanie mniejszej ilości kontuzji na i lat na karku.
Dla tego postanowiłem, że Trail and Slow będzie skierowany głównie do mojej grupy wiekowej lecz jeśli zainteresują się nim młodsi ode mnie lub stars,i będzie mi miło. Pewnie i wśród moim rówieśników znajda się tacy, który stwierdzą, że to chyba nie dla nich. Bo ja przecież mam wojska specjalne w swojej metryce, to spieszę z wyjaśnieniem, że i wy dacie radę. Bo choć mam za sobą ponad 13 lat służby w tej formacji to te lata nie pozostały obojętne dla mojego jak i moich kolegów zdrowia.
Pamiętam swoją rozmowę z kolegą z jednostki, który wracał z komisji lekarskiej przed swoim odejściem z wojska. Podczas wizyty jeden z lekarzy patrzył w jego wyniki a później na niego, jeszcze raz w wyniki po czym stwierdził, nie wiem jak pan to robi bo zgodnie w wynikami nie powinien pan chodzić. Więc bez obaw dacie radę. Moją jedyna przewagą być może nad niektórymi z Was to wpojona chęć do przekraczania ograniczeń oraz poszukiwania rozwiązań i nowych możliwości.
Ale mam nadzieję, że pomimo tego wybierzecie się ze mną w tą, mam nadzieję ciekawą podróż.

 

 

 

 

 

Samo bieganie, to nie wszystko.

Kiedy wydawało się, że z moją sprawnością nie jest tak źle. Bo przecież inni mówią,  że nieźle się trzymam, wystarczyło klika drobnych ćwiczeń 😉 na mobilność, aby czar prysł.
O tych tutaj poniżej.

Jak widać  bieganie i rolowanie  to nie Wszystko. ☹ Czas zatem rozpocząć nieco bardziej intensywne dbanie o swoją sprawność.
No więc dotychczasowy grafik treningowy idzie do niszczarki, pora na nowy, w którym oprócz biegania i rolowania znalazły się: ćwiczenie na mobilność, TRX, stretching oraz joga dla biegaczy. Czeka mnie sporo pracy aby wrócić do pełni formy.
Będę na bieżąco wrzucał info jak mi idzie tak abyście i wy, jeżeli będziecie chcieli, mogli pójść podobną drogą a może podpowiecie mi co jeszcze można wrzucić w grafik dla urozmaicenia. 😊
Pierwsze ćwiczenia na mobilność i TRX mam już za sobą.
Życzcie mi powodzenia bowiem teraz zimową porą zdecydowanie się przyda.
Adam Kozina

O mnie

Sport i las towarzyszą mi od najmłodszych lat. Na początku była sekcja pływacka, późnij strzelanie, siatkówka. W szkole średniej klasa sportowa, o profilu lekkoatletycznym, no i sztuki walki.  Później dwa własne kluby sportowe sztuk walki i wojska specjalne.
A las? Las zawsze był ze mną. Od małego, w każdym miejscu gdzie mieszkałem miałem do niego zaledwie kilkadziesiąt metrów. Odkąd sięgam pamięcią godziny spędzałem na leśnych wędrówkach, samotnie, będąc harcerzem, na obozach wędrownych czy w wojsku. Las był jak drugi dom.
Teraz po latach osobistej i zawodowej wędrówki doszedłem do momentu w swoim życiu, kiedy nareszcie uświadomiłem sobie, że czas powrócić tych dwóch moich pasji. Bo dzięki sportowi oraz naturze możemy zachować bardzo długo dobre zdrowie, zarówno fizyczne jak i psychiczne.
Chcę, bazując na własnym doświadczeniu pokazać, jak zdrowy styl życia pomaga w utrzymaniu świetnej formy i w walce ze stresem.